s: ide do góry się położyć
ch: ok
(prv nath)
son(sonia tak nath zaczoł mówić do soni son a jej się to podobało) poszła do góry pomyślałem co mi szkodi iść za niom
n:chłopaki ja też ide się położyć
ch: ok
poszedłem przed jej pokój zapukałem usłyszałem ciche proszę, wszedłem zauważyłem ją na łóżku leżała patrząc w sufit podszedłem do łóżka usiadłem
n: coś się stało że poszłaś tutaj
son:tak stało mogę ci powiedzieć ale jutro 
n:czemu  nie dziś 
son: dobra już kiedyś mieszkałam tu w Londynie był tom ja natali od najstarszego do najmłodszego od 4 roku życia jeździłam na łyżwach później zawody duperele aż mistrzostwa świata z których została mi kontuzja wtedy ta rosjanka co dziś ją spotkaliśmy ona mnie tak użadziłą ze aż w szpitalu wylądowałam po wyjściu  miałam noge w gipsie  nie mogłam jeździć  to bolało to było jedyne zajęcie które mi wychodziło  sam teraz widziałeś później moja młodsza siostra natali zaczęła mnie gnębić kilka razy próbowałam popełnić samobójstwo ale zawsze mój były chłopak mnie ratował później razem z tomem śpiewaliśmy piosenki ja z rodzicami i siostrą wyjechaliśmy  do polski tom został z rodzicami a teraz znowu Londyn i ciesze się żę mam brata blisko a siostrę daleko
widziałem jak jej łzy lecą z oczu przytuliłem ją a ona wemnie się wtuliła obiołem ramieniem i ją położyłem razem ze mną chciałem już iść stanełem  przy drzwiach 
son: zostań ze mną na noc 
zgodzićsie czy się nie zgodzić o to jest pytanie?

exstra
OdpowiedzUsuń