poniedziałek, 6 stycznia 2014

cz 2


po wylądowaniu czekał na nas jakiś facet chyba kolega taty, pojechaliśmy do nowego domu który wyglądał tak:

gdy weszłam do domu wnętrze korytarza wyglądało tak:
 
kuchnia tak

 
 
jadalnia tak
mój pokój tak


 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
salon
-wow-co podoba się nie-tak bardzo kocham was-może jej powiesz-co tato-tata będzie menadżerem zespoły jakiegoś wujek załatwiam i nie wiem jakiego więc nie pytaj-aaaaaaaa nie moge w to uwierzyć- ja też nie córciu-to ja ide do pokoju się rozpakować- ok idz
(ocz the wanted )
-cześć chłopcy więc mam dwie nowe wiadomości złą i dobrą-cześć najpierw ta zła-soccer odchodzi i macie nowego menadżera-a ta dobra -przeprowadzacie się do nowego domu tu macie zdjęcie( zdjęcie powyżej)i co podoba się-no pewnie -to idzcie pakować a jeszcze jedno to auto po was przyjedzie
-ok -no to co pakować się jedziemy, ciekawe jaki będzie ten menadżer-nie wiem -w domu popakowaliśmy ostatnie rzeczy a ałto podjechało na podjazd wyszedł z niego facet po 30 

(ocz toma)
o kór*a mój ojciec on naszym menadżerem e nawet dobrze bo będę obok rodziny
(ocz tw)
-no to co jedziemy chłopcy -ok-nie bójcie się nic wam nie zrobie tak jak moja żona i córka-wierzymy w ogóle to pan jest naszym menadżerem-tak ja- to dobrze.....cdn
sykesowa i mcguniess <3
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz